Po piracko-egoztycznej owsiance zachciało mi się mocno kawowej wersji. Zdrowe i różnorodne orzechy uzupełniły smak, a czekolada dodała słodziutkiego posmaku całości. Mus cappuccino przypominał piankę świeżo zaparzonej kawy. Owsiankę zajadałam na podwieczorek. ;)
Baza owsiankowa,
łyżeczka kawy rozpuszczalnej,
łyżeczka kawy rozpuszczalnej,
kostka gorzkiej czekolady Lindt z chili.
mus cappuccino (ubite białko jajka z dwoma łyżeczkami cappuccino o smaku ajerkoniaku),
mieszanka orzechów: 6 migdałów, 6 laskowych, 6 nerkowca, 2 włoskie.
mieszanka orzechów: 6 migdałów, 6 laskowych, 6 nerkowca, 2 włoskie.
uwielbiam kawową! ale ja jestem uzależniona od kawy więc moje opinie mogą nie być obiektywne ;)
OdpowiedzUsuńi to białko tak na surowo jemy?
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale pyszności! Wygląda i na pewno smakuje wspaniale :)
OdpowiedzUsuń