Menu pod nagłówkowe

piątek, 23 września 2011

Brownies wiśniowo-rumowe

Jak można zrobić ciasto bez proszku do pieczenia? Ano można. ;) Jest nim brownies. Legenda mówi, że pewna amerykanka Mrs. Brown piekąc ulubione ciasto czekoladowe, zapomniała dodać proszku do pieczenia. Pomimo tego podała je do stołu. Ku jej zdziwieniu, ciasto przypadło do gustu domownikom. Jak widać często najsmaczniejsze słodkości odkrywamy przez przypadek. Warto więc nie zrażać się kulinarnymi wpadkami podczas pieczenia. ;)

Bardzo delikatne i rozpływające się w ustach ciasto (nie jest to przenośnia). Zbite, mokre i syte (jeden kawałek wypełni brzuszek po brzegi :). Konsystencją przypomina mi bardziej mus. Pyszne i co najważniejsze szybkie do zrobienia ;)


Składniki potrzebne na blaszkę 25x35cm:
- 400 g masła,
- 400 g czekolady (użyłam gorzkiej czekolady Wedel 64% kakao),
- 50 ml rumu
- 6 dużych jajek
- 400 g cukru pudru,
- cukier waniliowy,
- 1,5 szklanki mąki tortowej,
- 3 szczypty soli,
- 2 dżemy wiśniowe niskosłodzone.



Jak zrobić:
1. Masło i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (w garnuszku zanurzonym w gotującej się wodzie). Dodajemy rum i mieszamy do momentu uzyskania gładkiej i błyszczącej masy.


2. Jajka miksujemy. Dodajemy cukier puder i cukier waniliowy dalej miksując. Rozpuszczoną (niegorącą) masę czekoladową wlewamy do jajek z cukrem i miksujemy na niskich obrotach. Całość powinna w tym momencie zgęstnieć. Wsypujemy mąkę i sól dalej miksując na wolnych obrotach. Na koniec dodajemy dżemy i mieszamy lekko, ale dokładnie (trzeba równomiernie rozprowadzić po masie dżem).


3. Wlewamy masę do uprzednio wysmarowanej margaryną i obsypanej bułką tartą
blaszki. Wstawiamy do piekarnika (180 stopni) na krótko, bo ok. pół godziny (przetrzymałam swoje ciacho 10 min dłużej). Trzeba wyczuć piekarnik i pilnować kiedy pojawi się jasna skorupka na wierzchu, gdyż ciasto powinno wyglądać na upieczone na górze, a w środku być mokre (zakalcowate). Ciasto ostudzić. Jeszcze ciepłe można posypać gorzką czekoladą, żeby się roztopiła. Najlepsze jest na drugi dzień ;)


SMACZNEGO!!! :)

6 komentarzy:

  1. Brownies jest pyszne, zarówno tradycyjne, jak i lżejsza wersja- z tartą dynią. Porządny kawał czekoladowego ciacha jest dobry na wszystko ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. już się bałam że będzie olejek rumowy, którego nie znoszę ;)
    ale takie brownies to ja chętnie bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie świetne ciacho! :D Chętnie zjadłabym kawałek na podwieczorek ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie żałuję, że do musu czekoladowo-rumowego dodałam olejek. Wtedy fundusze nie pozwoliły mi kupić całej butelki. Teraz jednak to już ciasto, a nie deser więc musiałam zainwestować. Przyznaję było warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW, super ciasto! Nie chciałabyś go dodać do konkursu na moim blogu na przepis na deser? Do wygrania jest piekarnik i weekend dla 2 osób w Warszawie. Możesz w sumie dodać 3 różne desery, ale w osobnych komentarzach. Mam nadzieję, że nie pogniewasz się, że dodaję link - najwyżej usuń ten komentarz :)
    http://gotowaniecieszy.blox.pl/2011/09/Konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  6. 4 tabliczki czekolady! niesamowite musi byc to ciasto :-)))))

    OdpowiedzUsuń





Durszlak.pl